Książki i książeczki

Tayar

Jakie ksiażki czytacie? Ja ostatnio na wakacjach trochę pocztałem. Ostatnio skończyłem Nigdizebądź Neila Gaimana, ale wcześniej czytnąłem se Achaję i Nocarza i bydwie te ksiażki bo prostu mnie wciągnęły, jak mało które ;) Je sie łyka w chwilę. Czytał ktoś może?

A teraz lecę przez Cień Wiatru, ale zacząłem dopiero wczoraj.

Alfonso

Hmm na wakacjach przeczytałem wszystkie książki Dana Browna czyli po kolei Zwodniczy punkt, Cyfrowa twierdza, Anioły i demony i Kod Leo Da vinci. Książki godne polecenie chodz anioły i demony i kod jest dla tych z mocniejszą wiarą, którzy potrafią samemu wyciągać wnioski i dzielić prawde od fikcji. Następnie przeczytałem NA tropie tutenchamona, bodajże autorem jest Jacko. No i chyba tyle ;-p

Tayar

Te książki naprawdę są super, tylko problem jest taki, że tam wiele motywów sie powtarza w kolejnych ksiażkach Dana Browna. Jak je czytałem (wszystkie, prócz Twierdzy) to cały czas natykłaem sie na bardzo podobne postacie, zdarzenia, zwroty akcji itp. Jakby te same klocki, ale w innych kolorach i inaczej poukładane.

A co do prawdy, czy fikcji. Tam wsystko to są tylko spekulacje. A z resztą w sumie to nie ważne, czy to, co tam jest jest prawdą, czy nie. Przecież nie o to chdozi w chrześcijaństwie. Chrześcijaństwo to jest po prostu przepis na idelane życie w stadzie ;)

Zdaje mi się Alfonso, że mówiłeś kiedyś, że rpzecyztasz je, jak pójdziesz do szpitala, czy cuś takiego ;)

Alfonso

tak bo bodajże na wakacjach skończyłem kod i anioły i demony tak mi się wydaje ;p no i w szpitalu przeczytałem na poszukiwanie tutenchamona też bardzo ciekawa książka. Zamierzam się teraz wziąść za czytanie Stewena Kinga :-)

Epen

Gaimana to ja już mam w jednym, małym, paluszku... Czekam na Beowulfa...
A wakacje spędziłam nad Salingerem. I sandmanem - N. Gaimana

Tayar

Łeh. Mieliśmy Salingera jako lektórę chyba, ale jak to zwykle bywa zanim zabrałem się za zdobycie książki już ja omawialiśmy.
A Gaimna się przyjemnie czyta i ma ciekawe pomysły, ale jest z deczko przywidywalnyno i to taka bajka-nie bajka była. Mówię na podstawie tylko Nigdziebądż, bo nic innego nie czytałem jego ;)

Epen

Często jest taki sam ,motyw jak bohatera "Nb" w "Amerykańskich Bogach" też tak jest, Facetowi cały dotychczasowy świat spada na głowę i zostaje wplątany w gigantyczną aferę na skalę masową często z osobami bardzo pananormalnymi, i okazuje się że jest Super Bohaterem i losy wszechświata zależą od niego.
I już nie ma odwrotu.
A widziałeś może komiks :Nigdziebądź:??

Tayar

Nigdziebądź to była taka kolejna historia o ratowaniu świata, tylko, że bardzo barwnie opowiedziana i z mniejszym rozmachem. Komiksu nie widziałem.

Epen

A szkoda, choć trochę wypaczył moje postrzeganie postaci, to bardzo mi sie podobał.

Tayar

AJk go gdzieś znajde, to looknę. Tylko dziwię się, że filmu nikt nie robi. Bo film z tego wyszedł by naprawdę świetny.

Epen

Tak, tyle że wybuchła by ogromna komercha! "AAaaaa... Gaiman to mój ulubiony autor! Kocham go!! Bla bla bla..."
Teraz nie jest tak źle ale po filmie będzie jak z Eragonem!

Tayar

W życiu nie Eragon. Jednym okiem oglądałem, jak wracaliśmy z jakeiś tram wycieczki autobusem, ale to było badziewie - podobnie jak ksiażka. Komercfha może tak, ale wyobraź sobie ten świetny klimacik książki - te wszystkie kanały, podziemia, barwne postacie, Islington, Drzwi... ah klimacik byłby przedni :hamster_bigeyes:

Komercha moze i tak, ale mi by to tak nie przeszkadzało.

Epen

Jeśli by ktoś to dobrze wyrezyserował - przełknę...
Teraz G. jest scenarzystą do Beowulfa z m.in. A. Hopkinsem, J. Malkovichem.

[link widoczny dla zalogowanych] :hamster_beautiful:

Tayar

Czemu te wsyzstkie twarze tam są takie plastikowe? Poza tym wygląda fajnie.

Epen

Plastikowi bohaterowie to byli w "300"

	Forum Forum o tym i o owym Strona Główna -> Ksiażki i gazety	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3 Następny
Strona 1 z 3